Wieści z okopów

Wojna przeglądarek trwa…

Z jednej strony stabilna wersja SeaMonkey 1.0, następcy Mozilla Suite…

Z drugiej IE 7 beta 2 preview, czyli beta bety 😉 następcy monopolistycznej przeglądarki spod znaku Micro$oftu…

Obie jak na razie wyłącznie po angielsku, obie darmowe i publicznie dostępne (do tej pory IE było dostępne tylko dla subskrybentów programu MSDN i testerów Visty), żadna natomiast nie wprowadza nic nowego do świata przeglądarek. Microsoft potwierdza dążenia do wydania przeglądarki z funkcjami skopiowanymi z takich produktów jak Opera czy Firefox, tyle że z gorszym GUI i ogólnie mniej użytecznymi. Ale po co się starać wprowadzić coś nowego. Przecież i tak IE będzie miało 75% rynku, bo będzie preinstalowane w Viście…

W sumie nie ma nic złego w tym, że M$ wzoruje się na Operze i Mozilli. Tylko żeby później się nie chwalili „nowymi” opcjami. Bo już gdzieś słyszałem, że IE będzie miało cudowną REWOLUCYJNĄ obsługę kart. O przepraszam, nie „kart”… Tylko „zakładek”… 🙂

Z góry przepraszam, jeśli kogoś denerwuje mieszanie przeze mnie IE z błotem przy każdej okazji. Ale należy im się 😉

Venom – pionier black metalu

Venom zaczął jako zespół thrash metalowy, szybko jednak stał się prekursorem black metalu. Wiele zespołów (jak choćby Metallica) wzorowało się na grze grupy. Sam zespół jednak nie zyskał aż takiej popularności…

… i słusznie 🙂 Na tych kilkunastu płytach, które mają w swoim dorobku widać od czasu do czasu przebłyski geniuszu, ale żadna piosenka nie powala na kolana. Grają ostro i szybko, ale brakuje mi u nich tego „czegoś”. Denerwują mnie też teksty, które ograniczają się do słów „evil”i „satan”. Rozumiem, że zespół który wybił się właśnie na tym, ma jakieś zobowiązania 😉 ale w ich wypadku teksty są naprawdę żenujące.

Skoro już muszę wymienić jakieś utwory, które wybijają się ponad marną przeciętność to może „At War With Satan” i „In League With Satan”. Ale generalnie nie polecam zespołu, jeśli ktoś lubi typowy trash, to proponuję bardziej klasyczny zestaw: wczesna Metallica i Slayer.

Nowe wcielenia Gecko-browsers

Nowe jak nowe 🙂 Zamontowałem Deer Park’a Alpha 2, czyli wczesną wersję testową Firefoxa 1.6, która jest dostępna od pewnego, dłuższego już czasu. Instalacja odbyła się oczywiście do zaproponowanego katalogu „Deer Park”, aby móc jednocześnie korzystać ze stabilnej wersji 1.5 (z katalogu „Mozilla Firefox”).

Uruchomiłem aplikację z katalogu „Deer Park” i ujrzałem w aboucie śliczny „Firefox 1.6a2”. Do tej pory wszystko w porządku. Ale jakie było moje zdziwienie, gdy identyczne okienko zauważyłem odpalając stabilną wersję przeglądarki. To ja tu instaluję celowo w osobnym katalogu, a on mi podmienia też stabilkę? Brzydko, naprawdę brzydko się bawisz, kaczorku :[
Czytaj dalej

Underworld: Evolution

Zostaliśmy wczoraj z Kasią namówieni przez Profana, fanatyka mrocznych horrorów, do pójścia na premierę tegoż filmu. Akcja jest kontynuacją pierwszej części, której tak nawiasem pisząc nie oglądałem (jeszcze), ale i tak można się połapać w fabule.

A fabuła jest zaiste wielowątkowa:

  1. wątek walki wampirów z wilkołakami
  2. wątek walki wampirów z ludźmi
  3. wątek walki wampirów z wampirami

Czytaj dalej

Skype 2.0, Thunderbird 1.5, OpenOffice 2.0.1, …

Wczoraj zorganizowałem sobie „noc instalacji” 😉 i zaktualizowałem kilka programów na komputerze. Bez żadnych większych rewolucji…

Magia CSS #2

No!

Widać już pierwsze efekty, mojej pracy nad nową stroną.

Widać też różnicę w renderowaniu stron przez różne przeglądarki:

  • Firefox 1.5 (jak i zapewne wszystkie inne Gecko) – strona wyświetla się idealnie. Dodatkowy komentarz zbędny.
  • Opera 9.0 preview 1 – strona wyświetla się niemal idealnie. Jedyny mankament to pionowy pasek przewijania po prawej stronie (nie powinno go być, bo marginesy są ustalane względem brzegu strony na 0.5em), ale jest to tak mały błąd, że można go pominąć.
  • Internet Explorer 6.0 – sporo błędów:

Czytaj dalej

Magia CSS

Wczorajszy i dzisiejszy dzień poświęciłem na szkolenie swoich umiejętności w tworzeniu stron internetowych z wykorzystaniem CSSa. Już dawno interesowałem się tym tematem i chciałem znaleść jakieś kursy CSS 2 w internecie. W końcu się udało i wziąłem się intensywnie do roboty. Wyniki są według mnie rewelacyjne, więc może już niedługo zacznę na poważnie tworzyć jakąś porządną stronę, bo to co mam do tej pory to jest porażka…